wtorek, 8 stycznia 2013

07.

Na rozpoczęciu roku dowiedziałam się kto jest moim wychowawcą, jakie mam jutro lekcję i na którą godzinę trzeba przyjść do szkoły. Ogólnie same nudy..
- Amy gdzie mieszkasz? Może akurat mam po drodze to przejdziemy się razem - uśmiechnęła się do mnie Em. Podałam jej adres.
- To po drodze, chodź. Zayn i jego kumple mają po mnie, w tym wypadku nas, przyjechać. Mam pomysł! Może zostałabyś dzisiaj u mnie na noc, mam wolną chatę, obejrzymy sobie film, poznamy się lepiej, a jutro pójdziemy razem do szkoły.. Teraz spakowałabyś się, a ja bym na Ciebie poczekała..
- Dobry pomysł chodź - uśmiechnęłam się, ciągnąc za rękę Emmę.
Poszłyśmy do samochodu, który już czekał pod szkołą.
- Siema chłopcy, patrze kogo tu mam. Zayn mówił, że się już poznaliście - wskazała na mnie ręką, a chłopcy wręcz się na mnie rzucili..
- Też się za wami stęskniłam - powiedziałam ledwo łapiąc oddech - dobra puśćcie mnie bo mnie udusicie - zaśmiałam się. Wsiedliśmy do samochodu a obok mnie oczywiście Lou i Niall, po ich minach było widać, że nie są zadowoleni z faktu, że muszą się mną dzielić. Wiem, że to trochę głupio brzmi, ponieważ znam ich od dwóch dni, ale mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. W między czasie, gdy jechaliśmy w samochodzie dowiedziałam się, że Emma jest siostrą Malik'a.
- Słyszałam, ze macie mój numer telefonu? - te słowa skierowałam do Lou i Niall'a - Teraz się tłumaczcie! - zaśmiałam się, a ze mną cała reszta samochodu
- No, bo ten... My.. - zaczął jąkać się Niall
- Zakochaliście się - palną Zayn, a chłopcy spalili buraka
- Nie prawda to nie tak - zaczął tłumaczyć Lou - my po prostu chcemy się poznać z koleżanką i potrzebowaliśmy jej numeru telefonu..
- No właśnie! - przytakną mu Niall
- Lou, wytłumacz mi coś jeszcze.. Eh. Kim ty jesteś, że całe serwisy plotkarskie są w naszych zdjęciach? - spytałam, zaczynając tym samym ten temat
- No bo ja, to znaczy my.. - nie dokończył
- To ty nie wiesz kim oni są?! - wrzasnęła tym razem Em.
- Gdybym wiedziała raczej bym się nie pytała, prawda? No więc powiecie czy nie? - spiorunowałam ich wzrokiem
- To dziwne, że nie wiesz. Zdziwiliśmy się też, jak nie zaczęłaś piszczeć w samolocie na nasz widok - zaczął Niall
- No wiesz, w takim małym mieście, z którego ja pochodzę, nie zna się zbyt dużo sław. To kim jesteście?
- One Direction
- A, to wy byliście w x-factor'ze? Moja przyjaciółka z Polski was kocha.. To o was słyszałam, ale inaczej wyglądaliście w telewizji, gazetach lub w internecie niż na żywo.. Szczerze? Zawsze omijałam gazety gdzie byliście, szerokim łukiem. Jakoś tak, niezbyt was lubiłam. Wydawaliście mi się rozpieszczonymi gwiazdami z wodą sodową w głowie.. Eh, sorry..
- Naprawdę? Nic się nie stało, w końcu nas nie znałaś. Ale teraz możemy się już przyjaźnić, tak? - Spytał Lou
- Tak możemy, a teraz już ja i Em idziemy, bo się umówiłyśmy - mówiąc to, wymieniłam z Emmą porozumiewawcze spojrzenia po czym Em dodała:
- To ja i Amy wychodzimy. Pa chłopcy - powiedziała Emma żegnając się z nimi
- Pa - pożegnałam się i ja, całusem w policzek...
Wyszłyśmy, zaprosiłam Emmę do mojego pokoju, który nie był jeszcze w pełni gotowy. Normalne, przyjeżdżasz z Polski z niczym i musisz urządzić cały dom. Rodziców nie było, zapewne pojechali po meble, bo tata pracę zaczyna dopiero za cztery dni, a mama idzie na rozmowę o prace w studiu nagraniowym, za tydzień, strasznie cieszę się, że zaczęło nam się układać..
- Emma, jeśli jesteś głodna to idź na dół do lodówki i wybierz coś sobie.. A ja za ten czas przygotuję się na jutro do szkoły i spakuję się do Ciebie na noc..
- Ok. - odrzekła po czym zeszła na dół, a po chwili była w moim pokoju z jabłkiem. Ona już zaczęła jeść, a ja nawet ubrań nie naszykowałam. Ehh no trudno.
- Jeszcze się nie przygotowałaś? - zapytała się mnie zdziwiona
- Nie właśnie dopiero zamierzam.. To ja idę i spakuję się na jutro do szkoły, a ty jak chcesz idź na dół do salonu i włącz sobie TV - dodałam po chwili i poszłam, spakowałam się w moją torbę z jokerem.
- Nie, zostanę z tobą. Smutno może ci samej będzie - powiedziała ze smutną miną, po czym wybuchnęłyśmy wielkim, niekontrolowanym śmiechem
Spakowałam jeszcze piżamkę (dużą męsko bluzkę i majtki :D), kosmetyki i ubranie na jutro do szkoły..
- To jak, możemy już iść? - spytała Em.
- Chwileczkę, jeszcze zadzwonię do mojej mamy i powiem, że dzisiaj nocuję u Ciebie, plus do przyjaciółki z Polski, ponieważ prosiła, abym do niej zadzwoniła, jak tylko przylecę, a że zapomniałam..
- Dobra, nie tłumacz się już tylko dzwoń - przerwała mi

ROZMOWA Z MAMĄ:

- Hej mamo - powiedziałam po Polsku
- Hej córciu, stało się coś? - spytała
- Nie tylko jest taka sprawa, że nocuję dzisiaj u Emmy, siostry Zayn'a.. Zgadzasz się?
- No, niech będzie.. A wyrobisz się do szkoły rano?
- Tak, mam jutro na 9.00, a z Emmą jesteśmy razem w klasie. Więc do szkoły pójdziemy razem. To pa, kocham cię - rozłączyłam się nie czekając na odpowiedź, cała rozmowa odbywała się po Polsku więc Em, patrzyła się jak na głupią

- To jak możesz? - spytała mnie Emma
- Tak, pewnie. A teraz telefon do Lisy, ok? - zrobiłam oczy szczeniaczka z myślą, że może akurat to na nią zadziała.
- Eh.. No spoko, niech będzie, ale to wszystko przez tą minę! A tak na marginesie. Jeżeli będziesz coś chciała od chłopaków z One Direction, zrób tą minę i wszystko dostaniesz - "puściła" do mnie oczko
- Dzięki. To ja dzwonię do Lizy i idziemy..

ROZMOWA Z LISĄ:

- Hej Kochanie! - powiedziałam
- O.. Cześć,wiesz jak ja za Tobą tęsknie? - spytała mnie moja BF - a jak tam jest, lepiej niż w Polsce? Opowiadaj
- No wiesz, pewnie że lepiej! Na przykład poznałam One Direction! - wręcz krzyknęłam, tak jak Lisa, tyle że ona w dodatku zaczęła piszczeć
- Żartujesz, prawda? - spytała tym swoim poważnym głosikiem
- Nie, na prawdę! Jak nie wierzysz jutro będę mogła zrobić twitcam'a, abyś uwierzyła.. - oznajmiłam
- Boże, czy ty wiesz jak ja ich kocham? A szczególnie tego blondyna..
- Ty się za bardzo nie napalaj, ja go sobie zaklepałam - powiedziałam udawanym oburzonym głosem
- No spoko.. - powiedziała smutno - ale tą wideo rozmowę i tak będziesz mogła zrobić
- Ok, ja już kończę. Śpieszę się! Pa
- Pa  - rozłączyła się.

- To jak, możemy iść? - spytałam Emmę
- Chodź - wzięła mnie pod rękę i poszłyśmy


___

10 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ

Mam nadzieję, że tyle starczy ;)) 
Jeżeli macie jakieś pytanie do bohaterów lub do autorki to piszcie pod spodem w komentarzach :>

9 komentarzy:

  1. Bardzo podoba mi się rozdział :) Jest akcja i ciekawe dialogi :) Mam nadzieje ze szybko osiągniesz te 10 komentarzy bo jestem ciekawa co wydarzy się dalej :) Przy okazji dziękuje za komentarz u nas :) x
    -----
    http://turn-back-time-with-one-direction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział! Bardzo mi się podoba. Zapraszam na http://toloveoveragain.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Super rozdział. ;) Zresztą jak każdy ^^ Pisz dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  4. fajne pisz dalej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny czekam na kolejny rozdział ^.^

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajnee.!

    Mam pytanie do:
    AMY: Wolałabyś być z Niallem czy Louisem czy z kimś innym?
    AUTORKA: Ile planujesz rozdziałów do epilogu i czy planujesz nowy blog z opowiadaniami?

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie :* pisz, pisz

    OdpowiedzUsuń
  8. ostatnio komentowałaś mojego bloga, więc zapraszam na nowy rozdział http://opowiadania--one-direction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń