środa, 3 kwietnia 2013

16.

*Perspektywa Nialla* MUSIC ON
Jak oni w ogóle tak mogli? Ciekawi mnie, czy zastanowili się chociaż przez chwilę o uczuciach Amy oraz Zayna? Czy zastanawiali się jakie „konsekwencje” poniosą, gdy ktoś – w tym wypadku Zayn – odkryje ich tajemnicę?
Przyrzekam, gdybym zobaczył gdzieś teraz Tomlinsona mógłbym go pobić, a co dopiero Zayn..
Wchodząc po szpitalnych schodach napotkaliśmy nikogo innego jak Perrie.
- Co wy tu… - zapytała blondynka
- A ty co? – zapytał Zayn wymijając ją
- Nie musicie do niej iść, ona już wszystko wie. – odpowiedziała kierując się w stronę schodów prowadzących na
parter szpitala.
- Idź do Louisa, biedaczek czeka na Ciebie i na to, kiedy w końcu zrobisz mu loda. – odpowiedział Harry poruszając przy tym szybko językiem i głową w przód i tył. Jak reszta zaśmiałem się, a zdenerwowana Pezz walnęła Loczka torbą. Wyminęliśmy się z dziewczyną i szliśmy dalej korytarzem. Gdy mieliśmy już wszyscy razem wejść do Sali powiedziałem do reszty:
- Mogę tam na chwilę wejść, ale sam? Serio, to będzie tylko momencik.. – powiedziałem trochę niepewnie, w końcu nie wiedziałem czy chłopcy pozwolą mi tam wejść, gdy oni będą siedzieć sami na korytarzu i się nudzić...
- Ale szybko. – odpowiedział Zayn pozwalając mi iść SAMEMU do Amy.
Lekko i najbardziej cicho jak tylko potrafiłem uchyliłem drzwi i od razu zobaczyłem szlochającą dziewczynę.
Było mi jej naprawdę szkoda.
- Cześć Am.. – powiedziałem zamykając drzwi i wchodząc do środka. Dziewczyna odwróciła głowę od niechcenia, zobaczyła, że to tylko ja i znowu przekręciła ją w stronę okna. – Jak się trzymasz? – zapytałem usadawiając się przy niej.
Amy podniosła się do pozycji siedzącej i wtuliła się we mnie, oczywiście nie przeszkadzało mi to i od razu odwzajemniłem uścisk, przy czy dziewczyna rozpłakała się jeszcze bardziej. Nie wiedziałem co mam zrobić, więc jedynie zacząłem głaskać dziewczynę po plecach.
- Kocham Cię Niall.. Ale nie jak przyjaciela.. – powiedziała na tyle cicho, że mógłbym nie usłyszeć, gdyby nie fakt, że byliśmy sami oraz panowała całkowita cisza.
- Co? – powiedziałem trochę niepewnie, w końcu nie wiem czy ona powiedziała to całkiem serio, czy po prostu przesłyszałem się..
- Nie nic.. – zaczęła się bronić – O co chodzi? – popatrzyła na mnie jak na idiotę.
Wykorzystałem sytuację i pocałowałem ją. Blondynka odwzajemniła pocałunek. Fakt, pocałunek nie trwał długo, ale było wystarczająco miło. Odsunęliśmy się od siebie i siedzieliśmy jeszcze chwilę w ciszy, gdy nagle do Sali wparowało 3/5 One Direction.
*Perspektywa Amy*
To było magiczne.. Naprawdę, jeszcze nigdy jak z kimś pocałowałam się niebyło tak fajnie, tak romantycznie, tak miło.. Może to był błąd, że „byłam” z Louisem. Tak, to był błąd, na pewno. Na samą myśl o nim wzdrygnęłam się.
Reszta One Direction – bez Louisa – wparowała do środka psując całą tą magiczną atmosferę, która akurat panowała w tej Sali. Między mną, a Niallem. Ładnie to brzmi Amy i Niall. Uśmiechnęłam się na samą myśl, że może będziemy razem. Przez to, że Emma powiedziała mi, że Niall mnie skrycie kocha, poczułam do niego miłość, ale nie przyjacielską, to coś bardziej poważnego.. Nie chcę go zranić..
A jutro zamiast o samej zdradzie Louisa oraz Perrie w gazetach będzie  również artykuł Amy Nowicka i Niall Horan, razem? Dziewczyna znalazła sobie pocieszenie po zdradzie? A jak na to wszystko zareagują fani, a w szczególności fanki zespołu? Tego właśnie najbardziej się obawiałam.. Co jeśli dostanę masę hejtów – a na sto procent je dostanę – i dalej nie wytrzymam, i po prostu sobie coś zrobię? Ich i tak nie będzie to obchodzić.. Nic nie znaczące słowa dla hejterów, a mogą naprawdę mocno boleć..
Z każdym z chłopaków przytuliłam się i zaczęliśmy naszą dyskusję na temat tego „co zrobić z Lou i Perrie”.
- To koniec. Nie będę dalej z Louisem – odpowiedziałam już obojętna. Prawda, to boli, ale myśl, że osoba którą kochałam zdradziła mnie, i to w dodatku nie pierwszy raz.. Szczerze to dziękuję Bogu, że akurat Zayn wparował im do sypialni.. – A ty co zrobisz z Pezz?
- To samo.. – odpowiedział i zmieniliśmy temat.
To dziwne, ale oni potrafią poprawić humor nawet w najgorszych chwilach. Dziwne, że Zayn też zaczął się śmiać, no ale cóż nie wnikam, przecież ja też przy nich nie płakałam dalej tylko zaczęłam żartować, a to dziwne, prawda?
- My musimy się już zbierać, chodź Horan. – powiedział Liam, wyprowadzając ich wszystkich
- Poczekaj. To znaczy idźcie, ja zaraz dobiegnę. – puścił oczko do Liama, na co te uśmiechnął się znacząco i wyszedł ze wszystkimi. Pozostawiając mnie i Nialla samych, znowu. Cieszyłam się..
- Więc skoro ja wiem, co czujesz do mnie Ty, a Ty wiesz, co czuję do Ciebie ja.. To może spróbujemy być razem, chociaż na próbę. – powiedział, a mnie zamurowało, dosłownie.. – No wiesz, jeśli się nie zgodzisz to przecież to zrozumiem… Dopiero co rozstałaś się z Louisem, i może nie szukasz teraz chłopaka, więc nie musisz się zgadzać! – zaczął się tłumaczyć
- Niall! – krzyknęłam – Zgadzam się, spokojnie..
- Naprawdę? To dobrze, znaczy świetnie. – ucieszył się i przytulił mnie, poczym odsunął się jakby nie wiedział czy może mnie pocałować, przecież teraz byliśmy razem.. Więc tym razem to ja złożyłam pocałunek na jego ustach, który on odwzajemnił..
- Ja już muszę iść. – powiedział Niall
- Wiem. – odpowiedziałam, ale pomimo tego dalej siedzieliśmy we wspólnym uścisku. Trudno było nam się rozstać, a nawet nie wiem dlaczego.. Wiem już, bałam się przed utratą kolejnej osoby, na której mi zależało. – Ale jeszcze przyjdziesz, prawda?
- Oczywiście. – pocałował mnie – Ale jutro, dobrze. A teraz muszę iść, bo chłopcy chyba mnie zamordują.
Zaśmiałam się puszczając chłopaka.
Miejmy nadzieję, że teraz wszystko się ułoży. Bez żadnych szpitali, zdrad czy czegokolwiek co sprawiłoby nam smutek, złość i inne negatywne uczucia…


Jakie to krótkie.. :| Ale obiecuję, postaram się napisać następny dłuższy rozdział! Coś ostatnio mało komentujecie.. Pod ostatnim rozdziałem było tylko 9 komentarzy.. Co sądzicie o rozdziale? Chciałyście aby Amy była z Niallem, więc proszę. :D Dajcie mi pomysł na nowy rozdział, błagam! No i bez bicia się przyznaje, że nie jestem (do końca) zadowolona z rozdziału.. :c
A no nie wiem czy wiecie, czy nie, ale stworzyłam nowy blog, znowym opowiadaniem i mam nadzieje, że osoby które czytają tą historię, zaciekawią się również i tamtą.
To chyba na tyle ode mnie, proszę jeśli przeczytasz – skomentuj.

15 komentarzy:

  1. Fajne. Ale fajny był przed przed ostatni. Zapraszam do mnie:
    http://while-we-are-young-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. jejejejejejejejeje *.* zaadowolona jestem ! Niall i Amy <3 jbsdfibudsfuivds *.* hahaha. Świetny rozdział Kochana! xx \\ @OfficCaroline

    OdpowiedzUsuń
  3. cool! ♥ dodawaj szybko i poinformuj mnie na tt ;D super!

    OdpowiedzUsuń
  4. Krótkie, ale jakie słodkie ! Amy i Niall siedzą na kominie i całują świnie - ale mi bije xDDD. Super rozdział. Tęsknię za Emmą ! Ej, a ja myślałam, że zrobisz coś Emmę i Niall jako <3. A ty tak ? Przydałąby się perspektywa Emmy w nie dalekiej przyszłości ; ** Dobrze, że nasi poszkodowani po zdradzie nie cierpią znaczy tak offeenn ! Niech Zayn kogoś spotka nowego, a Niall i Amy - oni mają być happy, a jak nie zrb ci wjazd na chatę, laska xDD.
    Kończe i błagam o nexta ^^
    + http://just-trust-isiia999.blogspot.com/
    + http://behind-of-the-scene.blogspot.com/
    oraz na nowego bloga, gdzie wprawdzie są na razie bohaterowie, i fabuła, ale może cie zaciekawi :
    +http://you-and-i-lizzy.blogspot.com/
    Pozdrawiam.
    Isiia.

    OdpowiedzUsuń
  5. KOCHAM TO! KRJISKDJEHFIS JAK DOBRZE ŻE SĄ RAZEM!

    OdpowiedzUsuń
  6. mega niech do akcji wkroczy Lou <-- oczywiście to tylko propozycja... zajebisty rozdział czekam na nexta ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. zostałaś nominowana do Libster Award więcej na zawsze-jest-szansa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. ŚWIETNY *-* Czekam na nn <3 Zapraszam do sb http://niesamowite-zycie-leny.blogspot.com/ @julka_10219

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe jak by zaragował Lou jak by zobaczył jak Amy i Niall się całują....A co do roździalu super!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowny *w* Może ,niech ich zobaczy Lou?
    @miluskaa11
    Zapraszam do mnie 1d-hogwart.blogspot.com <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Zmieniłaś wygląd bloga :D Mam nadzieję ze dodasz też nowy rozdział bo już od 2 miesięcy czekamy. Rozdział oczywiście świetny !

    OdpowiedzUsuń
  12. Bosz.... jakie to boskie <3 ja dopiero dziś zaczełam od początku wszystko czytać ale jest zajebiście :* Co do rozdziału jest naprawde zajebisty <3
    Mam nadzieje że zespół przetrwa mimo to (oczywiście w kolejnych rozdziałach :D ) może teraz perspektywa Amy, Zayn i Niall ? tzn że z ich perspektyw ? Jak dla mnie ta cała historia mogłaby się nie konczyć tylko pisz kolejne rozdziały ale takie dłuższe bo jak są takie krótkie to chujowo się czyta ;// to w następnym rozdziale: zespół przetrwa mimo tylu sprzeczek i wgl, Amy i Niall oczywiście zajebiste parka ( a jakby tak wypisali ją ze szpitala i wiedział o tym tylko Niall, który po nią by przyjechał, odwiózł do domu i poznał jej rodziców tak lepiej i żeby oświadczył im że są razem? A co do Loi to żeby był z tą lafiryndą Perrie :D A i żeby przyjechała bf Amy i zaczeła się spotykać z Zayn'em )
    Pozdrawiam Ollkkaa :*

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow ale to świetne. Ja też mam nadzieję, że zespół da radę i przetrwa. Pisz i pisz, bo robisz to nieziemsko. Gratulacje talentu i przy okazji zapraszam na moje wypociny:
    http://bydirctioners.blogspot.com/
    Jak to jest przeprowadzić się do Londynu i zacząć żyć jak tutejsze nastolatki? Zasypianie na zajęciach, piątkowe imprezki, problemy z przystojnymi sąsiadami z góry i zabawy z współlokatorem. Eli i Kissy dopiero się o tym wszystkim przekonają. Do pomocy mają też super kolegę. Tylko czy on pomoże we wszystkim?

    OdpowiedzUsuń
  14. omg ;0. zarwalam dzisiejsza noc zeby to przecxytac xd( od 23 do 2).kiedy nastepny? bo tak patrze to ten jest z kwietnia? teraz masz jak rozwinac akcje itp. powodzenia :*

    OdpowiedzUsuń